SESJA WŁAŚCIWA!!!

Arcykapłan Wielkiej Szutty

Przeszedłeś już jakieś dwanaście metrów. Minęło tylko 6 sekund, które rozciąga się w nieskończoność. Z resztą sam nie jesteś pewien, czy cokolwiek minęło, czy nie minęło już wszystko. A postać się zbliża.

Antypapież Vectirius I

wstaję z piasku, i próbuje zagadnąć mrocznego dziada dyplomatycznie.

nie możemy o tym porozmawiać, mroczny dziadu? albowiem widząc Twoją zacną i piękną kosę odnoszę wrażenie, iż masz zamiar nas uśmiercić. Zapewniam Cię, przyjacielu, iż czyniąc to popełnisz poważny bład, albowiem po pierwsze świat straci zacnych wojowników walczących w imię Wielkiej Szutty a po drugie możesz ściągnąć na się Jej gniew, a tego, kimkolwiek jesteś nie przetrwasz, zapewniam Cię przyjacielu. W zamian, nasz przyjaciel nekrofil może ofiarować Ci pieniądze, złoty kał albo godzinę najbardziej wyuzdanej, perwersyjnej, gumowo lateksowej pornografii ze sobą samym w roli głównej.

Arcykapłan Wielkiej Szutty

JA NIKOGO NIE ZABIJAM. NIGDY.
I NIKT MNIE NIE PRZEKUPI, CHOĆ NIEJEDEN CHCIAŁ.

Wtajemniczony

Zatrzymuję się. Odwracam i kieruję w stronę PANA ŚMIERCI.

Witam PANA. Z początku nie poznałem. Tu For-cośtam zwany Fetorem, do usług. Mam nadzieję, iż nie przyszedł Śmierć po nas już teraz. Raczej I hope już żeś przyszedł tylko przekazać nam rady jakieś a nie od razu tak bezproblemowo uśmiercić, co zapewne pan to robi doskonale. Jeżeli już mam umrzeć to z godnością, czyli tnij PAN wstydu oszczędź.

Arcykapłan Wielkiej Szutty

JA NIGDY NIE UŚMIERCAM. JA NIGDY NIE DAJĘ RAD. JA TYLKO WYKONUJĘ SWOJĄ PRACĘ. PRZYCHODZĘ PO MARTWYCH.
słyszycie szybki świst kosy, krótkie cięcie i czaszka przybysza uśmiecha się. W gruncie rzeczy nic innego robić nie może.
A TERAZ IDŹCIE.

Wtajemniczony

Przepraszam to już po wszystkim? Ja już nie żyję od jakiegoś czasu i to co tutaj się dzieje to jest jeden wielki shit? EEE. badziew. nic ciekawego. mógłbyś lepiej się postarać. I jeżeli zaczniesz uważać, że nie potrafię pogodzić się z zemżeniem to racji nie masz. Bleeee. A teraz moim zadaniem będzie szlajanie się po świecie i straszenie biednych ludzi? I nie waż mi się teraz wyciągać tej obciachowej klepsydry, tylko do czegokolwiek odpowiedz na moje i innych pytania, porozmawiaj z nami. A jeżeli już nie masz czasu, to niech ciebie SZUTTA ukarze.

Arcykapłan Wielkiej Szutty

WIDZISZ, CO JEST.
STRASZĄ LUDZI BANSHEE, DEMONY, DUCHY UWIĘZIONE NA ZIEMI. ALE NIE UMARLI.
NIE MAM CZASU. TU NIKT NIE MA CZASU. MÓW.

Wtajemniczony

A co my jako umarli mamy robić? siedzieć na tym nawet nie zapchlonym pustkowiu? Wypchaj się sianem...

Antypapież Vectirius I

dobra stary capie, zostawiam was z waszymi filozoficznymi dysputami i ide coś upolować. żegnam panów

uwalniam dziką stronę swojej natury, staje na czworaka i zaczynam węszyć za zwierzyną.

Antypapież Vectirius I

Z offu dobiega głos:
Czy chce Pani broszurę o losach duszy po śmierci? Albo o tym jak Wielki Bóg Om przeprowadził Proroka Bruthę przez pustynię osłaniając go swoją boską mocą?

Wtajemniczony

Łodczep się z broszurami... a ty mutancie zrozum, żeś trup i żreć nie masz po co, a w szczególności czego. Jesteśmy na pustyni.

Arcykapłan Wielkiej Szutty

A CO MIELIŚCIE ZROBIĆ?
CEL JEST ZAWSZE PRZED WAMI.
Jakaś cześć was mimowolnie rozpoczęła marsz przed siebie. Nie wiecie, ile szliście, czy była to wieczność, czy chwila, ale wpierw pojawiło się światło, które stało się zalążkiem nowego świata.
Zazgrzytały kółka zmienianej dekoracji.
W tym momencie zauważyliście, że wszystko się zmieniło. To nie są już nawet te same wymiary. Stoicie przed oślepiającą światłością, padającą z postaci, której twarzy nie możecie zobaczyć.
Ave ja.

Wtajemniczony

Antypapież Vectirius I

Niniejszym składam skargę i prośbę do MG za dyskryminację i rasizm w stosunku do mojej osoby!!!

Do Cienkiego (przyjmując cywilizowaną stronę swojego charakteru:
Nie życzę sobie takich grubiańskich uwag w stosunku do mnie, impretynencie. Aż przykro to mówić, ale czasem żal człowieka bierze gdy widzi jak skandalicznie odnoszą się tacy grubianie jak Ty do ludzi innych niż oni sami... żenada...

Następnie wyszczerzam groźnie zębiska w jego stronę:

hhhhhhhhhhsssssssssssssss!!!!!!!!!

Ścierwo Świątynne

ave szutta, ide z wami!!!