Gobi

Arcykapłan Wielkiej Szutty

Bogini Chemii, Kolb i Probówek, Brudu na Szkle i Zgówniania zna swoją kanciapę jak siebie samą. Prócz jednej, małej, ciemnej szafki, w której kryje się zUo starożytnego świata. Niegdyś zamieszkiwały je tajemnicze butelki kwasu masłowego i solnego, lecz w wyniku Wielkiego Sprzątania ich los dopełnił się. Wtedy też, w wyniku eksperymentu mogącego przynieść wszechświatowi pokój, wyeliminować wszystkie choroby i stworzyć świat szczęśliwości powstało Gobi. Twór, który przeewoulował w ciągu ledwie kilku dni, w kolbie wytworzył się mózg pokryty cienką warstwa pustyni, pod nim zaś wyewoluowały pierwsze organy w stanie ciekłym. Możliwe, że kiedyś wyjdzie z owej szafki, by podjąć zemstę na WW i wszystkich innych. Miejmy nadzieję, że WW użyje swej boskiej mocy, by zgównić go do Gównianu Gobi, który, jak wiemy, jest składnikiem pasty do butów.

Antypapież Vectirius I

Według niektórych podań, Gobi już raz wyszło na świat. Podczas jednej z bitew o jedenastkę czworo podróżników wlazło pod nieobecność WW do jej kanciapy. Chcieli przeprowadzić zwykły zwiad, jednak Gobi się na nich rzuciło i o mało nie rozpuściło swoimi organami do tworzenia żrących kwasów zdolnych przetrawić potrójne balstdoorsy w statku GFH w ciągu paru sekund. Podróżnicy zdołali uciec. Dalsze losy Gobi nie są jeszcze znane.