Forum Encyklopedia Szuttyzmu Strona Główna
Autor Wiadomość
<    Szuttogonia   ~   Księga Kosmologicznych
Vectirius I
PostWysłany: Czw 0:30, 06 Mar 2008 
Antypapież Vectirius I

Dołączył: 05 Mar 2008
Posty: 80
Przeczytał: 0 tematów

Ostrzeżeń: 0/5


Na początku była Przestrzeń Zespolona. Wypełniał ją twór przedziwny, z Urojonej materii zrodzony. Tworem tym Wielkie Błoto było. Jednak nawet wtedy, gdy Szutta żadnej postaci jeszcze nie przyoblekła, Wola jej przepełniała wszechrzecz. Gdy Wola postanowiła Postać przyoblec, nakazała Błotu zrodzić Lucernę - a Lucerna została przezeń zrodzona. 137 łodyg i 18769 kwiatów miała, albowiem na każdej z łodyg, 137 kwiatów rosło. A z kwiatów tych, zrodziła się Wielka Wszechmocna Pani Wszechświata, Władczyni Koszmarów, Pochodnych, Równań Shroedingera, Pierogów Ruskich i Bratwurstu vel Szutta. Wszechmocna otworzyła Oczy, rozejrzała się i stwierdziła że Przestrzeń Zespolona jest nudna... Uśmiechnęła się, scałkowała w pamięci, pstryknęła w Palce... I tak nastało Pierwszy Kosmologiczne - powstała przestrzeń R^n, Liczby Naturalne, Całkowite, Rzeczywiste, Urojone, setki Funkcji, Funkcjonałów, Operatorów, Macierzy, Przestrzeni Zbiorów i innych tworów matematycznych.
Ponownie scałkowała, a w R^3 powstały planety, gwiazdy, galaktyki, mgławice, gromady i supergromady galaktyk, słowem - Wszechświat. Wszechmocna zachwyciła Się swoim dziełem i uznała że jest zajebiste.

Wtedy, co Wspaniała Bogini w Swej niezmierzonej mądrości przewidziała, Wielkie Błoto ożyło. Tak powstał Pan błota, w swej naiwności postanowił zmierzyć się z Arcymistrzynią Pochodnych. Pani spojrzała na niego z gniewnie, po czym stwierdziła że jako iż podniósł na nią ręke musi ponieść karę... Uniósłszy się gniewem, Szutta scałkowała, zróżniczkowała i przeliczyła 17 pochodną sobie tylko znanej funkcji w pamięci, pstryknęła w palce. Tak powstało Drugie Kosmologiczne a tym samym skończyła się bezcelowa egzystencja Pana Błota. Jako produkt uboczny (ale oczywiście przewidziany przez omniscentną Szuttę) tego zdarzenia powstał humanizm. Wtedy Szutta resztki Błota postanowiła ulokować w pewnym nieistotnym zakątku Wszechświata, a aby nie pozostało bez ochrony postawiła sprawiła obok Niego Tereny Podożynkowe oraz Budowlankę, w której miał bytować Strażnik Błota vel Zygmunt Korszałowski.

Kontynuując swe Dzieło, Pani postanowiła stworzyć sobie jakąś rozrywkę. Stworzyła więc Fizykę, a następnie, aby Fizyka była milsza w obyciu - Matematykę. Fizyka spontanicznie oddzieliła się od Chemii, ta z kolei od Biologii i tak dalej powstawały kolejne Nauki. Szutta w swej bezkresnej dobrotliwości postanowiła nie hamować rozwoju nauk. I gdy tak obserwowała i obserwowała, zauważyła dziwaczny proces zachodzący w delikatnej materii Humanizmu. Humanizm bulgotał i gotował się niczym samo Wielkie Błoto, aż nagle wyrósł zeń byt, o potędze nieskończonej równej alef zero. Tworem tym była Stanisława Kozłowska, uosobienie Humanizmu. Szutta stwierdziła, iż istnienie takiego Bytu zakłóca delikatną równowagę wypracowaną przez Pierwsze i Drugie Kosmologiczne. Stworzyła więc drugi Byt, opozycję do Stanisławy (dalej zwanej Stenią) - Bezimienną Grażynę, Matkę Nauk Ścisłych. Gdy oba Byty ujrzały się nawzajem, zapałały do siebie nienawiścią tak wielką, jaką tylko zapałać mogły. Wnet rozgorzała bitwa. Całki, różniczki, imiesłowy i deklinacje latały przez R^3. Moc ich była tak wielka, że Szutta aby je rozdzielić musiała stworzyć Trzecie Kosmologiczne. Byty zostały rozesłane do oddzielnych przestrzeni, tak, aby nie odnalazły się zbyt szybko...

Gdy nauki zostały stworzone, wszechświat ostygł Szutta uznała, że warto by poznać naturę Pierwszego Kosmologicznego. Usiadła i myślała, szukając w swej niezmierzonej pamięci jakiejkolwiek rzeczy, pozwalającej wysnuć jakiekolwiek wnioski o naturze tego szczególnego zjawiska, nic jednak tam nie znajdując. Oczywiście Bogini nie mogła czegoś nie wiedzieć, ale badaniami zajęła się dla czystej przyjemności badania, a nie dla osiągnięcia wymiernych rezultatów które już przecież znała. Stworzyła więc własne, nowe kosmologiczne. Zmierzyła, zważyła, określiła przewodność i energię próżni. Doszła jednak do wniosku, iż to nie przypomina poprzedniego, więc zamknęła je do pierwszego słoja i odstawiła do nowo stworzonej kanciapy.

Na koniec, gdy Dzieło było już prawie gotowe, Arcymistrzyni Analizy Zespolonej stworzyła sobie w R^666 pałac, a w nim, w R^137, wspaniały tron. Wokół Tronu zasiała Pomidorki i Lucernę (aby miała co zajadać) oraz , na specjalnej grządce, bogów jadalnych. A gdy ci już dojrzeli, Szutta nadała im imiona i wysłała na losowo wybraną planetę, aby tam cieszyli się "boską" władzą, nim nadejdzie pora na ich konsumpcję...


Post został pochwalony 0 razy
Powrót do góry
Zobacz profil autora
Wyświetl posty z ostatnich:   
Wszystkie czasy w strefie EET (Europa)

Zobacz następny temat
Zobacz poprzedni temat
Strona 1 z 1
Forum Encyklopedia Szuttyzmu Strona Główna  ~  Szuttogonia

Napisz nowy temat   Odpowiedz do tematu


 
Skocz do:  
Możesz pisać nowe tematy
Możesz odpowiadać w tematach
Nie możesz zmieniać swoich postów
Nie możesz usuwać swoich postów
Nie możesz głosować w ankietach